Z pogranicza
Chce się podzielić moim zmaganiem się z zaburzeniami corki
Ciężko jest matce patrzeć na dziecko które cierpi. Cierpi z bólu ale psychicznego.
rozumiem jaki ten bol jest.
zeby zrozumieć go uczyłam się go, starałam wczuć się i chyba mi się udało .
nie wiem skad to się bierze ale depresja może dopaść każdego.
nie chodzi o to czy czegoś ci brakuje, czy masz za dużo . Nie ma znaczenia ile masz i co masz. Poprostu ona wdziera się w głąb duszy i wykręca cię na wszystkie strony.
gnebi ciebie, upadła , niszczę od środka. A ty nie możesz nic zrobić jedyne co to leżysz w łóżku i czekasz aby to się już skończyło.
jest mi ciężko bo nie mogę nic zrobić. Chociaż tak mogę... chodziłam na terapie aby nauczyć się radzić sobie w kryzysowych sytuacjach, uczyłam się reakcji na zadawany bol.
pomogło bo potrafię dać wsparcie w trudnych sytuacjach. Potrafię być do przetrwania.
dzisiaj to kolejny dzień kilku lat zmagania się z depresja mojej córki.
najważniejsze dla niej dostać dobrego specjalistę i odpowiednia terapie. Niestety nie jest łatwo trafić na odpowiednia osobę. Jesteśmy na etapie szukania. Może tym razem sie uda...